DIAMENT I POPIÓŁ - RECENZJA




Niesamowicie trudno jest napisać recenzje filmu, który został przestudiowany na wszelkie możliwe sposoby. Jeszcze ciężej jest rozgryźć tę ciężką łamigłówkę, jaką niewątpliwie jest film Andrzeja Wajdy "Popiół i diament", który jest adaptacją powieści Jerzego Andrzejewskiego o tym samym tytule.


Dzieło kinowe opowiada o trudnościach, z jakimi zmagają się młode pokolenie wchodzące w dorosłość podczas wojny. Pokolenie, które musi zmagać się z przeszłością, wspomnieniami, wyborami moralnymi stawianymi przed nim oraz obowiązkiem podjęcia decyzji, często wbrew sobie. Jednym z takich młodzieńców jest Maciek Chełmicki (w którego rolę wybitnie wcielił się Zbigniew Cybulski). Scharakteryzować możemy go, jako chłopaka, który pozornie bez skrupułów, bezwzględnie i w sposób lojalny wykonuje rozkazy przełożonych. Staję on przed swoistym konfliktem tragicznym. Czy być wiernym sobie i swojej moralności, czy też siłom wyższym? „Piopół i diament” w reżyserii Andrzeja Wajdy, pokazuje tragizm Pokolenia Kolumbów, które poprzez okrucieństwo wojny straciło swoją tożsamość i szanse na wszystkie przyjemności płynące z normalnego życia.

Reżyser perfekcyjnie uchwycił chwiejną osobowość głównego bohatera, który nie może poradzić sobie z wewnętrznym dylematem. Maciek przez swoje doświadczenia nie potrafi podejmować samodzielnie decyzji, nauczony tym, że wymaga się od niego posłuszeństwa wobec przełożonych. Tragizm jego postaci polega na tym, że jest w pełni świadomy zła moralnego swoich czynów. Nie potrafi jednak przezwyciężyć „nawyku”, jakim jest zabijanie. Pomimo tego, że chce prowadzić normalne życie, decyduje się po raz kolejny wypełnić rozkaz.

Produkcja ta wspaniale pokazuje degradacje pokolenia dorastającego w czasie wojny. Pokolenia, które zatraciło wszelkie kategorie moralności. Ich system wartości uległ zniszczeniu. Uczucie takie jak miłość, przyjaźń, wierność, współczucie zostały wyparte przez nienawiść, brutalność, okrucieństwo i niezdolnośc do samodzielnego myślenia. Pokolenie te skazane jest na porażkę...

Jest to jeden z najważniejszych filmów jakie kiedykolwiek miałem okazję zobaczyć. Emanuje on prostotą, która jest w tym przypadku jedyną możliwą formą, dla przedstawienia tego obrazu. Tylko proste przedstawienie świata pozwoli odbiorcy na zrozumienie w pełni sensu tragicznego losu bohaterów filmu. Uważam, że film zdecydowanie jest warty obejrzenia.

Komentarze

Popularne posty